Przyjaźń to kłamstwo, miłość to mit a życie to wieczna katorga.
Ulubione powiedzenie Carmen Willson,
dziewczyny, która przeszła zbyt wiele aby choć raz się uśmiechnąć.
Kiedy poznała Rossa, wszystko się zmieniło,
Ciągle się śmiała, była pogodna i nie przejmowała osobami które chciały ją upokorzyć,
on zmienił jej życie na lepsze.
Niestety nie potrwało to długo..
Chłopak namieszał, dziewczyna namieszała, oboje namieszali.
Świat Carmen zaczął się powoli walić,
Utrata przyjaciela, śmierć matki, przerażający sekret Chris'a..
Dodatkowo kolejne obelgi i chamskie docinki od strony rówieśników z jej szkoły.
Kiedy znajduję w końcu osobę, której ufa znów dowiaduję się rzeczy
która tylko potwierdza, że jej życie nie pozwala na szczęście.
Kiedy patrzy w okno, widzi siebie i Rossa wygłupiających się w deszczu,
mamę, która zawsze ją wspierała,
brata, który był szczęśliwym chłopcem próbującym złapać śnieżynkę tak aby jej nie zepsuć,
Coralyn, która rozumiała ją jak nikt inny..
Widziała przeszłość.
W końcu nadchodzi dzień, który zmieni całą przyszłość..
Czy Carmen pogodzi się z Rossem?
Zdoła pozbierać po tych wszystkich wydarzeniach?
Da radę pomóc bratu?
Zapobiegnie złym wydarzeniom?
Zapraszam do czytania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz